Pończochy szminki zakola
ssąc mocno sutki nie myślisz że mogą
być tak nieszczelne jak usta przez które
stale wypływa tyle świństw należy
dbać o organizm nie truj więc żołądka
trzymaj się z dala nie skaleczysz palców
jesli we włosach nie zaczną wędrówki
tak absurdalnej dookoła głowy
gdy ona światem co stopniowo niknie
zsuwając wolno swój środek ciężkości
na szyję piersi kończąc się pomiędzy
moim "pozwalam" a "nie powinienem"
w tle ciche "proszę" jak czerwona lampka
buduje nastrój teraz rozum zwalnia
bo jego wartkość wstrzymują zakola
pończochy szminki jeszcze zbyt dorosłe
lubisz tę sprośność mnie też chyba trochę
Komentarze (9)
Nie czytalam Cie wczesniej, teraz bede to robic. Na
tak pisanej poezji mozna sie uczyc.
dobrze, zgrabnie. nie o tematyce a o warsztacie mowa.
warsztat jednak nie musi oznaczać jedynie
rzemieślnictwa - a przynajmniej nie oznacza w tym
właśnie miejscu
Bardzo dobry erotyk i w zasadzie to jakby forma
kuszenia i tak ma byc ...a kogo to juz Twoja slodka
tajemnica...Gratuluje rowniez zasluzonych sukcesow.
Erotyk niosacy w warstwie opisowej realność
szczegółów,budujacych stopniowo psychologiczne
prawdopodobieństwo zaszłych wydarzeń .autorka zręcznie
buduje swoją opowieść o typowych rozterekach kobiecych
,oraz o postawach dwojga partnerów.
no coż krakuss nie rozumiemy poezji i piszemy
bzdury,pisząc ten komentarz chyba pomyliły Ci się
portale,smutne że się ośmieszasz i wypisujesz taki
rzeczy,świadczy to tylko jaki jesteś płytki
emocjonalnie...co do wiersza jest on już z wyższej
pólki,gratuluję i podpisuję sie pod słowami Nuli...
Wiersz jest bardzo dobry... na technice tak dobrze się
nie znam, ale o tym napisał komnen a on jest w tym
mistrzem... wiem że mi się podoba... odnosząc się do
komentarza krakussa to chyba nie wiesz co mówisz...
po pierwsze- nie widzę nic złego w sutkach... w końcu
je w końcu mamy no nie;)... po wtóre - ten wiersz jest
nagrodzony w konkursie poetyckim ocenianym przez
profesjonalistów... no chyba że ty się znasz lepiej, w
co bardzo wątpię... ;)... czasem trzeba się zastanowić
zanim cokolwiek się napisze... bo tak naprawdę
zwyczajnie się ośmieszyłeś... Mirando gratuluję Ci tej
nagrody i kłaniam się nisko, bo mogę tylko podziwiać i
starać się czegoś od Ciebie nauczyć :)
różni wiekiem...niebanalnie opisana intymność
...dobrane słowa sprawiają ,że wiersz czyta się
jednym tchem
no od bejowskiej metaforyki to akurat ten wiersz jest
daleko:) i chyba dlatego taki niezrozumialy dla
krakuss;-) gratuluje Mirando !
sutki są w porządku, ssanie też; nie ma w tym nic
zdrożnego. wiersz jest bardzo dobry, zwłaszcza
zastosowane przerzutnie, za to komentarz krakussa
wybitnie głupi, idąc tym tropem myślenia o poezji ,
trzeba zlikwidować natychmiast poezję Bursy,
Wojaczka, Grochowiaka i wielu innych. tym razem to
spod krakuski słoma wyszła :)