Poniedziałek
(Ten akrostych napisałam na prośbę PanaBodka w poprzednim wierszu :D )
Poranny budzik z łóżka mnie zerwał
Odległy stał się weekend miniony
Niestety pracą zająć się trzeba
I niedzielnego lenia pogonić
Emaile wszystkie odebrać sprawnie
Dzień ten uśmiechem rozpocząć muszę
Zanim nowiutki projekt mi wpadnie
I na akrostych jeszcze się skuszę
A kiedy minie już poniedziałek
Łatwo i szybko mi tydzień zleci
Ekstra weekendzik już za kawałek
Którym się będę ponownie cieszyć
Komentarze (61)
Fajnie być zainspirowanym.
Boguniu bardzo dziękuję za odwiedzenie mojego
archiwum, wywołałaś szczery uśmiech wdzięczności :)
Niezmiernie mi miło, że tyle punktów na raz mi
przybyło :))) Dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
Uściiiskii!!! :)
Świetnie!
Zaczęłam od końca tygodnia czytać, ale bardzo mi się
spodobał ten akrostychowy tydzień :)
Skreślcie poniedziałki z kalendarza,
wolniej przynajmniej będę się starzał.
Pozdrawiam.
I tak życie nam ucieka, pozdrawiam ciepło :)
I do następnego poniedziałku...
Zostawiam uśmiech poranny Uleńko:)
Jagódko też nie przepadam za poniedziałkami :)))
Pozdrówka! :)
Fajny. Ale poniedziałek nie fajny :)
weneczko dziękuję ślicznie :)) Pozdrówka! :)
świetny akrostych przyjemnie się czyta
miłego dnia, Uleńko :))
Gminny Poeto :)) dziękuję ślicznie i pozdrawiam z
uśmiechem :))
Szczęśliwi czasu nie liczą. Tobie Piękna widzę że
tygodnie mijają ekspresowo. Ale życie bywa przewrotne
i niestety nie ma nic za darmo gdyż nie tylko mijają
dni ale i lata. Ale nie ma się czym przejmować bo w
końcu jak już napisałem szczęśliwi...
Pozdrawiam z plusem i uśmiechem:))))
Rozalio :)) dziękuję ślicznie :)) Uściski :)
Z optymistycznym podejściem, świetny akrostych,
kolejny:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Wojtku :)) Dziękuję i przesyłam moc uśmiechów w Twoją
stronę :))