Poniwiec
Na północnych stokach Czantorii , nad doliną Poniwca, niegdyś były czynne kamieniołomy. Na ich miejscu obecnie rośnie las.
Swe dziecięce wspomnienia pielęgnując
tkliwie
Chętnie wracam do miejsca chłopięcych
wypadów,
Gdzie wystrzały kruszące kamienne pokłady
Grzmiały tam, gdzie dziś tylko pod stopą
igliwie.
Tutaj wody ku Wiśle przetacza Poniwiec,
Spadając kaskadami miniwodospadów
Między zielska, w królestwo natrętnych
owadów
I do końca swej drogi dociera leniwie.
Zawieszony nad wodą las kamieniołomów,
Od lat porastający ustrońskie ustronie,
O minionych dniach słowa nie powie nikomu.
A ja cienie przeszłości przed światem
odsłonię,
Dawnych śladów poszukam w starym żółtym
domu
I do ziemi się dumnej Czantorii
pokłonię.
Komentarze (34)
O jak pięknie u Ciebie . :)
Już wiem dlaczego poniwiec jest poniwcem miło mi
pospacerować tam gdzie mogłam być dziękuję
...Pozdrawiając z uśmiechem:)
potrafisz wspaniale opisać...ulubiony zakątek...
Piękny sonet. Wyrazy uznania!
hmm...bardzo pięknie opisany zakątek Polski,ma się
ochotę go odwiedzić ,pójść po twoich śladach...
To już wiem dlaczego jesteś poniwiec :)))
Pięknie piórem wymalowany obraz wspomnień znad
Czantorii i krajobraz gdzie płynie Poniwiec.Barwnie,
kolorowo.Tylko przyjechać i nasycić się tymi cudownymi
widokami.wiersz trzynastozgłoskowy,świetny sonet.Miło
czytać takie wiersze gdzie i temat i warsztat wyborne.
No to i jest co wspominać,ale tak czy inaczej bardzo
ładny opis tego naturalnego jeszcze
pejzażu..powodzenia
Nie tylko piękna wspomnienia, jak pewnie piękne musi
być to miejsce.
Piękne wspomnienia... piękny wiersz :)
Piękny wiersz, wracasz do korzeni.Dla mnie te miejsca
kojarzą się z wakacjami i chętnie znów sie tam wybiorę
Piękny opis, z małą uwagą dla mnie zdecydowanie za
dużo "swe" (może dlatego, że nie lubię), ale się nie
czepiam specjalnie, bo wiersz urokliwy:)
Wspomnienia których nie można
zapomnieć,pięknie.Pozdrawiam
Wspomnienia których nie można zapomnieć to lata
dziecięce,wtedy wszystko było takie inne i piękne jak
Twój obraz w wierszu.
Piekny obraz namalowany piórem...