Poniżona
Plama krwi na dywanie
tamtego dnia ,nie wróciła na
śniadanie...
Przeżyła katusze na 'własne' żądanie
DLACZEGO JA ?! zadała pytanie
Zgwałcona,
poniżona z żalem do Boga
i wstrętem do siebie...
Wszyscy płakali na jej pogrzebie.
Tłumy przybyły na jej pożegnanie.
Zabiła się!...była zbyt słaba
Dusza opętana przez szatana!
... popełniła zbrodnie.
Komentarze (3)
Ofiara zawsze obwinia się i to ważna informacja Dobry
wiersz+ Pozdrowienia słoneczne:)
dlaczego ofiara tak często czuje winę i z tym nie może
żyć...a gdzie kara dla oprawcy...wiersz trzyma w
napięciu...pozdrawiam
Mocny tekst o brutalnej rzeczywistości. Ale to kat
powinien czuć wstyd, nie ofiara.