Ponoć
Ja tam pisać nie potrafię, przeto tylko
strofy klecę,
ale o czym to ja prawię, w drodze, gdy do
toalety lecę?
O miłości i o życiu, i o wszystkich tych
pierdołach,
co to zimą są na płozach, no a latem zaś na
kołach.
Tak to życie nam się wije, niczym piskorz
albo żmija,
dzisiaj wszytko jest na miejscu, no a
jutro, cóż - przemija.
Nie ma o czym więc biadolić, usiąść trzeba
z bratnią duszą,
wówczas smutki i rozterki najzwyczajniej
odejść muszą.
No a jeśli, co się zdarza, że duszyczki tej
brakuje,
na to rada jest takowa (ją w markecie się
kupuje).
Jeśli zdrowie ci pozwala, to duszyczek kup
ze cztery,
zaoszczędzisz kilometrów... czy rozumiesz
do cholery?
Jeśliś jest tym puchem marnym, znaczy się
no? białogłową,
no to sprawa znacznie prostszą, trzeba
bawić cię rozmową,
byle by nie trwała wieki, wie już o tym
przedszkolaczek,
zatem, jak to się mówiło? idzie raczek
nieboraczek... (...)
A tak trochę na poważnie, by ktoś nie wziął
mnie trzpiota,
życie trzeba brać garściami, nie chcesz
brać... to żeś idiota.
Ów epitet, bez znaczenia, bowiem tyczy
nazbyt wielu,
zatem garście dwie przyszykuj i czerp z
niego przyjacielu.
Zdała by się, powiem szczerze, jeszcze
jedna, szósta zwrotka,
z której można by wyłuskać, odrobinę tego
środka
co to zwą go, poniektórzy - złotym, lub też
panaceum,
by go znaleźć siostro, bracie, w głowie
musi być oleum.
Rada stara jak cholera, imć Zagłoba o tym
prawił,
przepis prosty: spożyć siemię (nie jednego
tym ubawił),
a gdy wspomniał on o winie co poniesie go
do głowy,
przepis na oleum w czubie w jednej chwili
był gotowy.
excudit
lonsdaleit
00:02 Sobota, 11 sierpnia 2012 - ...
Komentarze (6)
Och Ty bratnia duszo:))Pozdrawiam serdecznie+++
"Tak to życie nam się wije" i bez zdziwienia, jak
zawsze super :-)
Ale fajnie się czyta!
W luzackim stylu jak zawsze, słowa mądre i przesłanie
słuszne.
Jesteś jak błysk lonsdaleicie, jak żyleta, jak po
prostu odjechany gościu, co zabawić potrafi i pisać
umie jak nikt!
Pozdrawiam:)
Mimo dość "trywialnego" sposobu przedstawienia myśli
wiersz zawiera bardzo ważną treść :)
Jak zawsze z humorem. Proponuję zamianę "toalety" na
"kibel" dla rytmu. Pozdrawiam.
Cieply i wesoly wiersz.Wywoluje usmiech:)Pozdrawiam:)