Ponoć mamy spokój
Kto się nam objawi,
Czyniąc wszystko skrycie.
By naród swój zbawił,
Narażając życie.
Ponoć mamy ciszę,
Regulacje prawa.
Ale przykro słyszeć,
Jaka to zabawa.
Kto się nam ukaże,
Dając swe istnienie.
Pragniemy wciąż marzeń,
Bardziej niż cierpienie.
Ponoć mamy spokój,
Banalna pokorę.
Lecz jest solą w oku,
Działania są chore.
Kto się chce podłożyć
Życie oddać swoje.
Każdy chce coś dożyć,
Zakończyć czas bojem.
Ponoć mamy stałość,
Takie ukojenie.
Lecz czemu nam mało,
Czemu czuć cierpienie…
Komentarze (1)
Ponoć tak jest, pozdrawiam :)