Ponowa
Z opowieści myśliwskich cz. III
Znów wkraczam białą stopą do leśnej krainy,
gdzie drzew grube konary otulone puchem,
który z burego nieba sypnął na równiny,
listopadowych ranków zaciągniętych mrozem.
Dziki zwierz zadziwiony kolorów odmianą
(kiedy świat lasów obrał jedną, białą
barwę),
szuka wzrokiem co będzie dla niego osłoną,
by go oko myśliwca, nie chwyciło wprawne.
Życie jest ciągłym ruchem, nie stagnacją
tylko,
stąd i zwierzyna płocha, po chwili wahania,
z ostoi lasów, kiedy wszystkie drżenia
milkną,
wyrusza rozpoznawać białości przestrzenie.
Łowca także w naturze nie cierpi bezruchu.
Wnet bezszelestnie stąpa po leśnej ponowie,
bacząc na tropy zwierza odciśnięte w puchu,
prowadzące bezbłędnie po białej dąbrowie.
Myśliwych i zwierzynę los zawsze kojarzy
z jednością akcji, czasu, oraz miejsca –
lasów.
Niczym tragedii greckiej ostępów aktorzy
kolejny raz zatańczą do myśliwskich
rogów.
Komentarze (43)
Polisia,
dzięki za poczytanie.
Pozdrawiam :-)
Piękny obraz wierszem malowany
...:)) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wizytę.
Ona56...
Dzięki za poczytanie.
Pozdrawiam :-)
Wiersz bardzo ładny, ale dla mnie smutny, bo o
polowaniu.
Pozdrawiam:)
Witaj Promyku podczas pierwszej ponowy.
Pozdrawiam.
Wieloobrazowy wiersz z milym klimatem jaki Autor
stworzyl w wierszu, pomimo zimowej bialej przerzynki.
Pozdrawiam.
Barbaro,
dzięki za uważne czytanie i miłe słowa.
Pozdrawiam
pięknie opisane życie leśne wspaniały wiersz dużo
serca włożyłeś w swpją pracę pozdrawiam cieplutko
Basia
Damahiel;
dzięki za miłe słowa. Ale tak szczerze, mam coraz
większe zastanowienie nad sensem publikowania tekstów.
Pozdrawiam
20 wersów może zaburzyć czytelność ale ci się udało
ładnie napisane
Sotek,
dzięki za wizytę i podzielenie się spostrzeżeniami.
Pozdrawiam :-)
Ładna refleksja skłaniająca czytelnika do przemyśleń
nad wartościami życia.
Podoba mi się wiersz.
Pozdrawiam:)
Wando,
z miłym rozczarowaniem czytam takie słowa (pozbawione
hipokryzji ).
Oczywiście szanuję poglądy innych.
Dzięki za wizytę
Pozdrawiam
Mariuszu
Jestem pełna podziwu dla ludzi którzy poświęcaja swoje
zycie by dbać o las o lesną zwierzynę To trzeba kochać
bezwarunkowo Zwierzeta wyczuwają tą miłość
Bardzo ciekawie piszesz o swojej miłosci i pasji
Pozdrwiam pogodnie