Popatrz
...dedykuję ten wiersz wszystkim, którzy są zapatrzeni w siebie i nie dostrzegają, że mogą ranić tym innych...
-Popatrz na mnie!
Krzyczałeś mi w twarz.
-Mam wielką siłę, której ty nie masz.
Kochany mój jednak cię zdziwię.
Nawet nie pojmujesz ile nie zdobyłeś.
Nie masz takiej wyobraźni by to
zrozumieć,
coś ty narobił?! Co dziś straciłeś. No
popatrz,
popatrz na swoje dłonie. Czy tak mają
wyglądać delikatne dowody szczęśliwca?
Zerknij,
zerknij choć raz, w odbiciu lustrzanym
na te zmarnowane oczy. Czy tak
mają wyglądać owoce wspaniałości?
Widziałeś kiedyś ładną dziewczynę
spojrzała na ciebie i zakochała się. W
tobie,
tym prawdziwym nie tworze twojej
mizernej
zachciewajki wielkości. Jesteś panem!
Panem swojego piekła. Zauważyłeś już,
że dziewczyna uciekła? Uciekła z tej
gry,
którą nazywałeś miłością prawdziwą.
-Popatrz na mnie! – teraz ci krzyknę.
Popatrz,
tylko uważnie. Czy nie tak miała
wyglądać
postać naprawdę szczęśliwa?
Straciłeś coś. Zgubiłeś to co naprawdę
cenne,
tylko po to by wpakować się w bagno,
z którego sam już nie wyjdziesz.
...aby zerwać ze złymi nawykami potrzebujemy pomocy przyjaciela...
Komentarze (2)
Mocne słowa - 'a nie mówiłam'. Nie wydaje mi się by
jemu pocieszeniem.
Mam nadzieję, że rzeczywiście tak myślisz, że ten
wiersz to nie puste słowa...
Podoba mi się :)