POPATRZ TYLKO....
Popatrz tylko...
poranny blask
morskiej fali
rozlewa się leniwie po plaży
jeszcze bez śladu stóp i piany
rozświetla brzegi
barwione mokrymi kamykami
Spójrz...
mrugają kropelkami
delikatnej bryzy
i to niebo
blado-niebiesko-różowe
nierzeczywiste
neustanny szmer fal
powtarzalny w krajobrazie
rannej ciszy
Poczuj...
ten wiatr
tańczący włosami
na przemian z promieniami
słońca na twarzy
i chłodny senny piasek
gdy przesypuje się przez palce
Wtul się...
w ten cudownie letni
akwarelowy brzask
I przeżyj go.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.