Pora
Ludzie chcą żebym była inna.
Abym czuła się za wszystko winna.
Kiedy natura w galopującym tempie
rozkwita.
Kiedy wschodzące słońce nad choryzontem
rozświta.
Kiedy kłębią się fale na morzu, a słońce
plaże grzeje.
Kiedy na szczytach przenikliwy i silny
wiatr wieje.
Kiedy zbliżają się jesienne noce zimne.
Kiedy ulewny deszcz głośno stuka o
rynne.
Kiedy pada z nieba puszysty, biały puch.
Kiedy na niebie widać gwiazd świetlisty
ruch.
Wtedy zobaczycie jak przemija ten czas.
Który nic nie zostawia, oprócz Was.
Sami nie licząc godzin, dni i lat.
Nie zmieniając świata zostawicie swój ślad.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.