Pora dowolna (Erekcjato)
Chwytam byka za rogi. Ot samo przyszło.
Siedzisz tak niedbale oparty o ścianę
I wzrokiem swoim niemal rozbierasz.
Jesteśmy sami, wstyd niepotrzebny,
Wszak pory na to nie ty wybierasz.
Powoli zdejmuję garderoby fragmenty,
Przecież nie muszę nigdzie się spieszyć.
Lampa w twych oczach ogień zapala,
Ja mogę tylko tą chwilą się cieszyć.
Kiedy już zostaję jedynie w bieliźnie
I potem szybciutko wchodzę do łóżka.
Miękka poduszka tam na mnie czeka,
Jeszcze ci słówko szepnę do uszka.
-Mój ty pluszowy reniferku.
Tylko nie bijcie:)
Komentarze (17)
No i proszę...następne erekcjato wyszło super...
Pozdrowionka Bea ;)
tyle sympatycznych skojarzeń afinał takisam jak zawsze
Słodkie i urocze erekcjato:) ach...ten reniferek taki
to ma dobrze;)
Podoba mi się Twoje erekcjato,ale mam kilka drobnych
uwag-4 wers- pory,9 wers proponuję;Kiedy zostanę
jedynie w bieliźnie-to dla lepszego rytmu
czytania,odstęp między wierszem a finałem powinien być
jednak dłuższy na tyle aby rozwiązanie nie było
widoczne przy czytaniu ostatniego wersa:))Temat
ciekawie poprowadzony:))
Reniferek erotoman, kto by to pomyslal, no no!
oj zbereźnik z Ciebie Nalko, tak reniferka gorszyć,
jak dorośnie taki później na ciebie wszystko zgoni, a
będzie wtedy się działo...
Bardzo udane erekcjato:) +
Hehe, nie będę bić:) Podoba mi się to erekcjato. Ciut
nietypowy obiekt w nim opisujesz, ale przez to twoje
erekcjato jest jedyne w swoim rodzaju:) Pozdrawiam.
To bardzo udane erekcjato. Brawka!
Na reniferki to jeszcze za wcześnie, chociaż pierwszy
śnieg już spadł i można szykować sanki, podobał mi się
twój wiersz na dobranoc.
Jak na prawdziwe erekcjato przystało, zakończenie
zaskakujące ;) brawo!
Fajne erekcjato i na pewno reniferek też a ja mam
białego misia do spania i tez fajny bo nie chrapie...
Dobrze jest się ha ha ha przytulić do ...
renifera:))))
Dobrze mieć takiego pluszaka, noc nie będzie byle
jaka...
No Takiego partnera w łóżku naprawdę się nie
spodziewałam, misia rozumiem.., ale rogacza:)