Pora roku
Już nadchodzi pani jesień,
koszyk barwnych liści niesie.
Wicher wieje, wietrzyk dmucha,
to jesienna zawierucha.
Parasolkę zabrać trzeba,
gdyż na dworze jest ulewa.
Jednak lepiej nie wychodzić
krzywdę sobie można zrobić.
Katar, kaszel, smutna mina,
perspektywą jest pierzyna.
Pewniej w domku zostać sobie
warto zadbać o swe zdrowie.
Widok z okna wziąść z uczuciem
i pomyśleć ze współczuciem:
Taka nasza smutna jesień,
kiedy słońca nie przyniesie.
Komentarze (4)
Troszkę mi nie pasi ostatni wers w relacji do
przedostatniego. Może tak - zamiast "kiedy" , dać
stwierdzenie, albo zapewnienie "bo już słońca nie
przyniesie". Jeżeli zaś zostawić ostatni wers w tej
postaci, to przedostatni taki "Taka będzie smutna
jesień".
Ktoś powinien przeczytać heh..i WZIĄĆ sobie do serca
:).. M.
Fajna treść, widzę, że wiesz co to średniówka, masz
jednak spore niedociągnięcia w kwestii rymowania.
Rymujesz zbyt gramatycznie, zbyt idziesz na łatwiznę.
Popracuj nad tym tematem, bo masz zadatki.
niestety, nie każdy w domu zostać może ;-) dla mnie
klimat jest jak najbardziej wesoły :-)