Porań i Rozgnieć
Celuj w sam środek
Z całej siły naciągaj łuk
Porań, rozgnieć niech umiera jak rozdeptany
żuk
Uderz mocniej
W jeszcze bardziej czuły punkt
Zabij je w końcu niech już się nie męczy
Daj mu wreszcie spokój
Odejdź, nie siedź już w mej głowie
Zabierz wszystko nic nie powiem
Celuj prosto w serce
W sam jego środek
Cóż jestem warta, ja...
To tylko prosty człowiek
autor
tajki
Dodano: 2009-03-09 12:12:20
Ten wiersz przeczytano 593 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Ciekawy Twój wiersz. Przeczytałem kilka razy. Jakiś
masochizm przenika... ;) Pozdrawiam...
Najgorsza prawda jest lepsza od kłamstwa,ale
zakończenie nie podoba mi się życiowo,bo ważne jest
poczucie własnej wartości.Myślę, że chcałaś trzymać
rym.
dobry i myślę, że bardzo wart czytania Twój wiersz
Podoba mi się.. jestem na tak