Poranek
rymowanka na dobry początek dnia
Czasem bywają smętne poranki -
mgliste, ponure, ze smugą cienia
i oto właśnie otwieram oczy,
po to, by zamknąć je ze zwątpienia
w siebie i w ciebie...nie mając siły
wstać z łóżka, aby zrobić krok w
przyszłość.
Wtulona w kołdrę jakoś nie wierzę,
aby cokolwiek mi dzisiaj wyszło.
Szukając blasku próbuję wzniecić
bez rezultatu iskrę uśmiechu.
Zegar mi burczy nad uchem – piąta!
Więc wyskakuję z łóżka w pośpiechu.
Choć brak mi słońca jak rybie wody
i chociaż czuję się tak niemrawo,
to spoglądając w zamglone okno
wdycham nadzieję z poranną kawą .
Komentarze (25)
trudne wstawanie o piątej nad ranem po łyku kawy
nadzieja wraca i jest super :-)
pozdrawiam
Na mnie kawa juz nie działa, a w takim przypadku
wiersz ten nie daje mi żadnej nadziei :-) :-) :-)
Dobijasz mnie :-) :-) :-) :-) Miłego...
Na dobre wstawanie twoje wierszowanie. Przydałoby się
w radio.
super pozdrawiam ;))
Brawo, niby ten dzień zaczyna się smętnie, ale kawa
pobudza do życia:)
Ładnie. A może by napisać z "przewagą cienia" na tę
"smugę" tak często natrafia się w wierszach.
Zastanawiam się czy nie należałoby "bez rezultatu"
wziąć w nawias? Miłego dnia.
Oddany nastrój poranka - takie jeszcze ni to
przebudzenie, ni to sen... Pozdrawiam.
To prawda z nadzieją łatwiej żyć. Cieplutko pozdrawiam
Ja też wdycham nadzieję z poranną kawą-dobry wiersz,
obraz poranków. Pozdrawiam
Mój budzik też burczy o 5 (właściwie telefoniczny- gra
sonatę ksieżycową)a całość też jakby o mnie :) ładnie
:)dzięki :)