Poranek
Czas rozpada się na kawałki,
a dzień jest niczym.
Noc wręcz doskonała-chłodna i
wyrafinowana.
Po drodze gubi się normalny rytm życia.
Zachodzący księżyc wygląda tak,jakby
wszystko przewidział.
Gdzieś nad ranem przez bladoróżowe niebo
przeciska się boży palec dnia.
Niemrawe niebo
jak ponury świadek wschodzącej miłości.
Poranek dociera do nas powoli,
jak dźwięk budzika z wolna rozrywający
jedwabną zasłonę snu.
Njlepsze życzenia dla Was kochani :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.