Poranek w lesie
Kocham wczesnego poranku
widok w lesie,
tę lekką mgiełkę co ptaków
śpiewy niesie,
rosę skapującą z liści
prosto na twarz,
spokój wniesiony w duszę...
Czy też go masz?
Dzień narastający równo,
życie świeże,
w budzącej się przyrodzie
dzikie zwierzę.
Krótka chwila poranku jak
życie mija,
spieszmy pić tę rosę co dzień
- bo niczyja.
sierpień, 2008
Komentarze (2)
Tak, ja niestety w mieście mieszkam, i rzadko takie
widoki mam szansę podziwiać ;)
Ale dzięki za ten wiersz, bo wyobrażnia w końcu się
ruszyła do pracy, bo ostatnio strasznie leniwa się
zrobiła ;P
Oczywiście plus.
Pozdrawiam ;)
Poranek w lesie błogi spokój niesie. W tym wierszu się
go czuje.