( poranek pachnie zupą mleczną)
Poranek pachnie zupą mleczną,
przez uchylone drzwi sąsiada.
Zagląda w duszę mi przez grzeczność,
ciekawość świata sinoblada.
Wygląda trochę ciut inaczej,
jakby przybyła tu z daleka,
pożera mnie gdy na nią patrzę,
ujęta w rękę dłoń człowieka.
Rozgląda się na świata strony,
badając jego czcze intencje,
czy starczy sił, by ją poskromić,
gdy zechce złamać moje serce.
autor
return
Dodano: 2012-09-04 11:34:36
Ten wiersz przeczytano 548 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
bardzo ładnie napisane, płynnie, czytelnie; i jak dla
mnie wszystko jest jak najbardziej OK :-)
"Poranek pachnie zupą mleczną,
przez uchylone drzwi sąsiada." - proszę przeczytać
uażnie i odpowiedzieć sobie czy zdanie ma sens
logiczny?
Ona nie daje tak łatwo się poskromić:)
Przy wierszach rymowanych, zawsze mnie zachwyca i
podglądam, taką lekką ciągłość wersów- płynność.
Podziwiam formę- dla mnie wyższa półka:)Pozdrawiam