Poranek po-panieński
Cisza w moim Superego
Kładę się spać o szóstej nad ranem
Odziana we wspomnienie kopulacji
Szukam w podświadomości
Resztek sumienia
Dziś kręgosłup moralny dostał skoliozy
Cisza w moim Superego
Kładę się spać o szóstej nad ranem
Odziana we wspomnienie kopulacji
Szukam w podświadomości
Resztek sumienia
Dziś kręgosłup moralny dostał skoliozy
Komentarze (3)
2 zwrotka bdb.............
Swietna miniaturka.Chyba jestes w fatalnym
nastroju,poetko.Usmiechnij sie.Slonce
wyjdzie,rozgrzeje,ale ze swym sumieniem
koniecznie porozmawiaj.!
wiersz taki zimny ...może wrócą lepsze
czasy...pozdrawiam ciepło