Poraniona
Poraniona pługiem rola
już nie złoci się łanami
równiuteńko po horyzont
żali lasom się bruzdami
Nie zobaczysz snopów zboża
powiązanych powrósłami
nie usłyszysz śpiewu kosy
wyostrzanej osełkami
Wieczorami na klepiskach
słychać było cepów głosy
oddzielając w pocie czoła
słomę, plewy, ziarno, kłosy
Pozwijane słomy bale
pozgniatane w prostokąty
ułożone będą w stogi
lub wypełnią stodół kąty
Na ścierniskach próżno szukać
białych gęsi jak przed laty
nie ma dzieci ich pasących
znikły z malwą wiejskie chaty
Poplon wkrótce ją pokryje
by nie pozbyć jej wilgoci
może rzepak, lub słonecznik
znowu bruzdy jej ozłoci
Komentarze (12)
Piękne i przyrodnicze w poszukiwaniu dawnych klimatów.
Pięknie słowami namalowane wiejskie obrazy.
ładnie...
Ze łzami w oczach przeczytałam jakże piękny, pełen
wspomnień wiersz...sercem dziękuję i pozdrawiam :)
Pewne rzeczy można tylko wspominać, bo nie wrócą...
Pozdrawiam z podobaniem :)
Piękny wiersz. Tęsknimy za starym widokiem... żeńców,
snopków ustawianych w mendle na polu. I ja to pamiętam
z młodości.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz jest ciekawym powrotem do przeszlości - i
dlatego jest pponadprzeciętny. Pozdrawiam:))
i tylko tych starych obrazów żal...
Inwersja w literaturze może mieć różne odwrócenie
szyku zdania - chociażby takie - cytat - "„
Twojego Dafnis brzegu stojąc podle,
Cudnej się we szkle przygląda urodzie
”
— Adam Naruszewicz, „Do strumienia”
Link -
https://pl.wikipedia.org/wiki/Inwersja_(literatura)
Wiersz retrospekcja - snop światła na tę cząstkę
życia, która już za nami.
Pozdrawiam :)
Ten wers czytam nieco inaczej
"żali lasom się bruzdami"
lasom żali się bruzdami
Pozdrawiam :)
- bardzo ładnie, ach ta nowoczesność - to już nie ten
klimat.