O poranku...
noc granatem zaświeciła
ukazując świetlany błysk
może niebem się wylało
rynsztok poszedł w ruch
czy zaświeci dzisiaj gwiazda
ukazując cieplny świst
nieboskłon już się złoci
pieszczotom nadając moc
autor
skarb-323F
Dodano: 2013-05-08 10:15:15
Ten wiersz przeczytano 1774 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
mmm... bardzo ładnie i zmysłowo :-) (tak sobie myślę,
że miało być "pieszczotom") :-)
Bardzo ciekawy i tajemniczy wiersz,podoba mi się.
U mnie wczoraj przeszła burza
z gradobiciem, zaskoczyła
i narobiła szkód.Pozdrawiam.
Ładnie, metaforycznie i ten złoty świst.Pozdrawiam
Przeczytałam drugi raz i już
'zaskoczyłam':))))))))))+++++
Pozdrawiam, życzę miłego dnia.
Ciekawe, bo nie wiem jak można usłyszeć świst?
Pozdrawiam:)
Krótko. Prosto. nieco tajemniczo. W sumie - fajnie i
przygodowo.
Z tym ostanim mozna sie nie zgodzić.
Pozdrawiam wiosennie.
Jurek
u mnie była burza przed wieczorem..a jutro nowy dzień.
:)
życie nocne miasta
w rynsztoku się złoci
Pozdrawiam serdecznie
Grzmot będzie wieczorem. Jutro mamy nowy dzień.
Pozdrawiam
Piękne i urocze. Pozdrawiam ciepło i życzę miłego
popołudnia
Cieplny świst, zabrzmiał mi grzmotem.Bardzo barwny,
ten Twój obraz:)))))
...a po burzy blask poranka znów zachwycił :-)Piękny
Twój "motyl".Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
może? Kolejny ładny wiersz o poranku czytam :):)
złoty świt ... pięknie
pozdrawiam;-)
W nowy dzień z nową mocą.
Choć już nie o poranku pozdrawiam serdecznie.