Poranna cisza
Wśród ogólnego pędu
spokój to skarb.
Wsłuchaj się w ciszę,
poczujesz natury czar.
Poranna mgła płaszczem
tajemniczości świat otula.
Wschodzące słońce
zaczyna panowanie.
w kroplach rosy rozbłysło
tęczowymi barwami.
Ciepłym blaskiem rozwesela
otoczenie.
Ptaki świtem rozbudzone
pisklęta karmią.
Ty z rozwianymi włosami
stoisz oczarowana.
Wiatr pieści twarz.
W sercu szczęście masz.
Cudownie wyciszona,
do podjęcia wyzwań dnia
jesteś gotowa.
Komentarze (4)
Tak to już jest.
Lubię takie poranki.
Lubię ciszę poranną, gdy jeszcze wszystko uśpione...
Pięknie.
Pozdrawiam serdecznie
Podczas pięknego poranka można spokojnie wejrzeć w
duszę partnerki i dostrzec jej wewnętrzne piękno.
Interesujący wiersz.
Pozdrawiam :)