poranna kawa
nęcąc zapachem
budzi o świcie
przeciera oczy
wołając do życia
gdy już zanurzysz
zmysły w jej toni
kropelki nieba
nie uronisz
miłością szczerą
przepełni duszę
zanim na podbój
dnia wyruszysz
eliksir wigoru
wmasuje w ciało
wydając okrzyk
IDŹ ŚMIAŁO
autor
suzzi
Dodano: 2016-01-12 09:56:59
Ten wiersz przeczytano 802 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Kawa z rana? Mniam , może lepsze to co między
wierszami? Pozdrawiam :)
trafnie waldi 1...coś więcej. Pozdrawiam
A ja gdy wypiję na czczo kawę źle się czuję, dlatego
piję dopiero koło południa - wtedy najlepiej mi
smakuje - świetny wiersz - Pozdrawiam
Mogę pić kawę ..chociaż nie za nią przepadam .. dla
mnie może nie istnieć ..a tak wiersz podoba mi się ..
jest w nim coś więcej niż poranna kawa ..
budzi do życia to fakt
poranna szklanka - smaku dobrego znak
ja też Sabinko :)
Mmmm kawka jak tylko oczy otwieram już o niej marzę
pozdrawiam:)
...ja tak o 9, dla pobudzenia zmysłów
twórczych....wcześniej już fizycznie
"przeczołgania"...bez niej ani
rusz...pozdrawiam...filiżanki w garść...
uwielbiam kawę o poranku :) i jutro rano wrócę
do...rozkoszując się podwójnie...Pozdrawiam