Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Poranna łza

To co widzimy nie zawsze okazuje się takie, jak nam się zdawało.

Wstaję rano, patrzę w lustro, ziewam.
W tej porannej ciszy żyć się odechciewa.
Nie pieszczą mych uszu słowikowe pieśnie.
Nie zachwyca woń kwiatów jakby we śnie.
Powieki są ciężkie i powiadam:"Dajcie mi spać jeszcze".
Ale świat wyciąga swą dłoń i ciągnie mnie za sobą.
Podziwiam to wszystko, uległe przed moją osobą.
Jednak cóż to za piękno, gdy jeszcze śpiące?
I jak najdłużej spać pragnące?
Moje oko zabłysło na chwilę,
Po czym spadła lekka łza na skrzydła motyle.
Moment taki, którego świadkiem to boskie stworzenie.
To właśnie poranne przebudzenie.
Łza ma znikła.
W sercu pojawiła się nadzieja nikła.
Jednak świat już nie śpi.
On wstał, żeby oznajmić, że o porannym smutku można już tylko śnić.

autor

tygrysek13

Dodano: 2006-12-13 17:58:36
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »