Poranne problemy
Nie wiem co mnie dziś ugryzło
pchła, czy wsza?
Podrapałem się w tym miejscu...
bo tak trza.
autor
karl
Dodano: 2021-03-16 14:05:47
Ten wiersz przeczytano 1272 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
wiersz ma egzystencjalne piętno w czystej postaci.
:):)
Krótko i na temat, czasem się podrapać trzeba ;)
Zalecam dezynsekcję :))))
Ha, ha, haaa... Pozdrawiam :))
Do krwi się wgryzła, ta suka,
wyssała pół litra- psiajucha.
Za darmo mi utoczyła
nawet nie zapłaciła,
za to w stacji krwiodawstwa,
czekolada i ciastka.
Wyślę tę sukę tam,
będzie Rh na plusie - ta dam... :)
To masz problem - bo teraz by być na zero, musisz
ugryźć i tą, i tamtą.
Ach, tak :)
Najważniejsze aby nie swędziało po ugryzieniu:)
Pozdrawiam.
Marek
Gdzie się pcha ta pchła może ugryźć wesz ochotę
ma...zabawne...pozdrawiam.
hehe
no i ok!
Z uśmiechem pozdrawiam.
;)
Zachodzi w głowę ;)
Pozdrawiam :)
Jak trza to trza:)))
Fajne (gdzie można jeszcze pchły spotkać?)
Dla większości to zasada, że jak swędzi to sie drapie,
zamiast łapać i zgnieść gada...Fajne, pozdrawiam
serdecznie :)
...trzeba było nie dać się ugryźć, nie byłoby drapania
:)) miłego dnia