Porażka
cierpkie słowa niczym wiatry
potargały moją dusze
deszcz gorzkimi łez kroplami
chciał ugasić me katusze
serce cierniem oplecione
w pustce życia z bólu łkało
to co kiedyś było cudem
teraz nagle umierało
w ciągłym mroku teraz żyję
wciąż bolesnym jest wspomnienie
chęć do życia we mnie zgasła
zamiast ludzi widzę cienie
Zamknę zaraz rozdział życia
i otworzę nowy, świeży
Od dziś myślę o przyszłości
Mi też szczęście się należy..
końcówka według autorstwa użytkownika PLOCKING Z drobną zmianą w rymie. (dzięki za zainteresowanie moimi tworami) Może ten optymistyczny koniec przyniesie z czasem radość.
Komentarze (4)
dzieki PLOCKING-jest troszkę optymizmu-trzeba go
szukać,upadamy i podnosimy się...taka ludzka natura i
takie życie-człowiek mocny jest-przecinek w dopisanej
części -zbyteczny-wiersz podoba mi się -pozdrawiam
każdy pisac moze ... a o to chodzi co komu wychodzi i
co mu w duszy gra.... tyle jeszcze cudownych chwil
przed TOBĄ.. :)) wiersz.. smutny .+
To "coś" jak kartka z pamiętnika i dopisz proszę: "
Zamknę zaraz rozdział życia i otworzę nowy, świeży...
będę myślał o przyszłości, piękne życie mi się
marzy!!!" "Sposób" tego wiersza ma niesamowitą wymowę
przynajmniej dla mnie.
marazm bo coś zabolało coś nie spełniło ale zawsze to
życie a więc nowe wyzwanie Wiersz w klimacie smutku
dobrze napisany