Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Porcherie

Tytuł dzisiejszego wiersza mily przywołał to wspomnienie

Praktyki studenckie z uśmiechem wspominam.
Historia z Kamieńca na myśl dziś mi przyszła,
w niej ja i najlepsza kumpelka – Halina,
na wózku (po szynach) pchałyśmy chlewmistrza.

Ten karmę zadawał kwiczącym świniakom,
wiaderkiem napełniał koryta wytrwale,
a kiedy odmierzył już porcję jednaką,
odwracał się do nas mówiąc – aller, aller!

Dzięki tej komendzie, mogło przyjść do głowy,
że to co robimy to trud niewolniczy,
lecz mimo niemiłych wrażeń zapachowych,
czułyśmy wyraźny powiew zagranicy.

autor

krzemanka

Dodano: 2019-06-01 18:48:19
Ten wiersz przeczytano 1569 razy
Oddanych głosów: 35
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (50)

karl karl

świnka z nad koryta ryjek wystawiła...
Dolej jeszcze troszkę
-bo nie będę miła.
Pozdrawiam serdecznie

marcepani marcepani

Z szerokim uśmiechem pozdrawiam :)

Zosiak Zosiak

Ach, ta młodość... :))
Miło powspominać.
Pozdrawiam :)

anna anna

My z całą klasą jeździliśmy na wykopki do PGRu (do
Wiśniowej)

dodzio dodzio

a gdzie chłopaki

krzemanka krzemanka

:) Miłego wieczoru Dziewczyny.

Maria Sikorska Maria Sikorska

oj, to były czasy
pamiętam, jak jako dziecko z podstawówki przemycałam
to i owo...dziecka nikt nie kontrolował...
przywołałaś wspomnienia :)

mariat mariat

a mnie się skojarzyło z wyjazdami letnimi młodzieży w
wakacje - bo to były wtedy prawdziwe okazje żeby
kawałek świata zobaczyć.

krzemanka krzemanka

:)) Dzięki Mario za komentarz.
Spieszę wyjaśnić, że tak światowo było dawno temu w
POHZ w Kamieńcu Ząbkowickim. Miłego wieczoru:)

mariat mariat

bo to pewnie było w dedeerach,
gdzie z chęcią każdy gnał po marki
i mając w plecaku pełno znaczków z Leninem, nie tyle z
pomidorów miał zysk, co z Lenina.

krzemanka krzemanka

Dziękuję kolejnym gościom za komentarze i uwagi.
jastrzu: poprawiłam ten fonetyczny zapis. Chciałam
błysnąć francuzczyzną, ale brak wiedzy.
Tytuł to po polsku - chlew, choć mi przez pojazd
chlewmistrz kojarzy się z marką wozu.
dodzio: aller, aller! znaczy - No dalej!
Miłego wieczoru wszystkim:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Eh, ta młodość... nawet w spolszczonym chlewie jest
super:)))

Miłego wieczoru, Aniu

dodzio dodzio

Jak zwykle dobre choć nie wszystko rozumiem tytuł oraz
aller

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »