Poród pośladkowy /fraszka/
O pomyłce nie ma mowy,
poród będzie pośladkowy.
- Co? - wzrok męża błysnął szałem
- Toż tam nie penetrowałem!
autor
Zofia255
Dodano: 2006-11-13 00:01:04
Ten wiersz przeczytano 1345 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
:PPPPPP
Wyszło szydło z worka? - pewnie w końcu tatuś
zrozumiał to i owo, a to szydło to nawet podwójnie
wyszło:)
W.n bardzo dziękuję, obecność pod tą fraszką jest dla
mnie wielką przyjemnością.
Pozdrawiam serdecznie
Też uśmiałam się do łez:)) po poznaniu faktów - Gabi
Wiersze dziękuję i pozdrawiam równie serdecznie
Świetna fraszka:) A może... wyszło szydło z worka?:))
No choć to miniaturka dramatyczna uśmiałam się do
łez:))
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam serdecznie:))
Lekarz wyjaśniał przyszłemu tacie, że pośladkowy to
nie znaczy drugim
otworem ale... Śmiałam się przez kilka dni, a potem
zapisałam. Wiedza, którą powinno wynieść się ze szkoły
podstawowej, jest nadal dla wielu osób terenem
zupełnie dziewiczym.
Tę fraszkę życie napisało - bardzo dziękuję,
chacharku, za jej kolejną odsłonę i pozdrawiam
serdecznie
I poczucia humoru Ci nie brak. Cóż za osobowość
– Zawód świadka?
– Artysta.
– A co konkretnie świadek robi?
– Parasole.
– To parasolnik jest artystą?!
– Zrób pan parasol…
Może ten świetny przedwojenny szmonces skusi Was i do
mojej fraszki, dodanej w czasach, gdy jeszcze nie było
możliwości komentowania. Zapraszam
Turkusowa, kasztanowiec - cieszę się, że udało mi się
Was rozbawić i wyedukować:)
Pozdrawiam serdecznie
Ha ha ha dobre:)))
Wszystko jasne ..dobrej nocki
Nazwisko było zajęte, jak zakładałam pocztę - wpisałam
więc datę urodzenia, czyli 25 maja :)
Bliźnięta
Jasne ...Dziekuje Zosiu ..to imie? a 255?
Aniu, mam nadzieję, że humor poprawiłam Ci troszkę?
dziękuję i pozdrawiam serdecznie