Porozmawiajmy o kobietach...
Dedykuję salonowemu Lwu, znawcy kobiecej duszy i koneserowi piękna.Mam nadzieję, że w Tennessee powodzi się tobie bez powodzi, Lev, love you, my friend!
Porozmawiajmy o kobietach, przyjacielu,
tak jak chciałeś; metodycznie i
zasadniczo.
Mimo pozorów temat, który zna niewielu
mężczyzn, bo kobieta bywa bardzo
zwodniczą
istotą, która oszukać zdoła każdego
mędrca zmysłową kokieterią, tajemniczą
miną – czyniąc zeń, człowieka
opętanego
myślą o zespoleniu z tą jedną –
„kocicą”!
Krew mu odpływa z mózgu w inne okolice
pod wpływem feromonów, oraz wyobrażeń,
że często się zdarza zrobić coś wbrew
logice,
kiedy organizm jest pełen przyjemnych
wrażeń.
My rządzimy światem – nami rządzą
kobiety,
bo jesteśmy jedynie niezbędnym dodatkiem
–
truizm i banał wciąż aktualny, niestety.
Samiec! Dziwny wybryk natury, na
dokładkę!
Na swoją obronę nic nie możemy dodać,
nam się tylko wydaje, że jesteśmy
„fiszki” –
a jak nas poucza „w tym
temacie” przyroda,
cieszmy się, że nas nie zjadają, jak
modliszki!
Vick Thor 03.
07.09 r.
Komentarze (28)
No cóż prawda szczerość twoja jest niesamowita
bedzie się cieszyła z tego stwierdzenia nie jedna
kobita hahaha ,jednym słowem udał ci się wierszyk
czytam go drugi raz z usmiechem poprawił mi humorek
dziękuje.
no Wiktorku pieknie to wszystko napisałes...moze Was
nie jemy jak modliszki bo kim wtedy byśmy
rządziły?albo boimy sie niestrawności..?fajnie to
wszystko napisałeś...
może i byśmy zjadały, gdybyście byli smaczniejsi :)
Jakimi łyżkami??? i jakie BABY??? Kobiety drodzy
panowie... wiersz bardzo dobrze napisany podoba się
pomimo iż jestem kobietą przychylam się do komentarza
Zory2 ;) pozdrawiam
No, tak trzeba przyznać, że niewiele nawet Ty Wiktorze
wiesz o kobietach, choć pewnie o tej najważniejszej
wiesz niemal wszystko, ale ja Ci powiem, że kobiety
też o facetach wiedzą mało;))
baby ach te baby człek by je łyzkami jadł... -
melodia ludowa ;)
I już jestem pewna:Panowie!nic o nas nie wiecie.I
dobrze!
No! Wreszcie wiem, że nic nie wiem... o kobietach.
Uffff. Odetchnąłem z ulgą. :)
Vick, wspaniale napisałeś, jestem zachwycony, że (jak
w piosence) 'nie ja jeden nie ja sam'. Zakochujemy się
w kobietach, które są cudem naszej wyobraźni i jest
nam dobrze i bezpiecznie...potem spotykamy...Cygankę.
Od tego czasu jak piszesz, słońce, księżyc, gwiazdy i
całą przyrodę, składamy u jej nóg. Niech tak dalej
będzie, zachwycanie się kobietami przynosi uśmiech
naszym ustom, radość naszemu sercu, oczarowanie naszym
oczom. Vick, jesteś 'super'. Gdzie się podział Mark?
Jak ma na imię Czatinka? Salve Amico.
Jak ktoś tak pięknie mówi o kobietach to tylko zanucę
Ci ... miłość Ci wszystko wybaczy , bo miłość ....
pamiętasz tą starą piosenkę ? Świetny wiersz napisałeś
, prawda dziewczyny ? Pozdrawiam
Przyciągnięta tytułem pisze słowa uznania, ciekawe te
Wasze męskie dysputy... pozdrawiam
Właśnie: zjeść ciastko i mieć ciastko. To tylko
kobieta potrafi. Witku, po 14 godzinach pracy- wiersz
Twój jak gabinet odnowy, ha, ha, ha,ha( dźwięczne i
wdzięczne).
Oj Vick czuje się rozgryziona i obnażona :). A tak
juz serio dobry wiersz, płynny w czytaniu . Taki co
zachęca by wrócic do niego :)