Portret ci namaluje pedzlem...
Zbliz sie do mnie blisko, blizej jeszcze,
portret ci namaluje pedzlem mojego
uczucia
na palecie marzen, z milosci mojej wezme
wszystkie te kolory, zobaczysz jak latwo to
zrobie
moje marzenia w realne barwy teraz
zamienie
Zaczne od pieszczoty opuszkiem palca mej
dloni,
delikatnie przesune po profilu twej twarzy,
smaku ust
sprobuje, tylko pocaluje, sprawdze jaka
slodkosc
maja dzisiaj, pieszczotami mych oczu twe
cialo otocze,
wiec stoj spokojnie i wolniej oddychaj
Ochlodze ci kroplami mych lez twe skronie i
wlosy
rozgarne ci z czola, wezme w dlonie do tylu
uloze,
fijolkow dodam do twego oddechu, won potu w
perfumy
zamienie, i serca poslucham jak bije z
rozkoszy,
taki portret bedzie dla ciebie jedyna.
Marius
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.