pory roku
Chłodniej. Co chwile chłodniej.
Marzną mi palce. Zmarzła mi dusza.
Od stóp idzie fala zimna.
Rozprzestrzenia się po całym moim ciele.
Przestaje czuć.
Pamiętam to upalne lato.
Rozpalona, rozgrzana, rozmarzona.
Stopy grzęzły w gorącym piasku.
Opalenizna pogłębiała swój kolor.
Żyłam.
jak zmienia się świat, zmienia się całe nasze życie. tylko pory roku zmieniają się na innej podstawie, nie poprzez ruchy kuli ziemskiej a rotację ludzi i zdarzeń. potrzebuję Cię by wróciło lato.
Komentarze (4)
dedykację wkomponuj w wiersz - warto -całośc bardzo
wymowna
"Od stóp idzie fala zimna."
Oj nie dobrze, zimne stopy nic dobrego nie wróża,
poszukaj na ten czas pieca lub kaloryfera hi..hi.,
oczywiście, że żartuję, Wiersz ładny.
Pozdrawiam
Przecież w zimie możesz w sercu mieć lato..:)!
+
Udany. Choć ta dedykacja powinna być wkomponowana w
wiersz. Podoba mi się, a uwierz mi, rzadko to piszę
przy białych wierszach