4 Pory Roku
...
Spadł płatek śniegu
na me ciepłe dłonie,
ogrzałam go...
umarł w ciszy.
I nadeszła wiosna,
ciepła i radosna.
Teraz na me dłonie
ciepły, wiosenny deszcz kapie,
obudzi stokrotki, bławatki i róże
czerwone,
Będę na trawie bosymi stopami,
taniec wiosny tańczyła.
Nadejdzie słońce rozgrzane do
czerwoności,
będzie nas grzało i opalało,
Teraz na piasku bosymi stopami,
będziemy chodzić do wody parami,
żeby się chłodzic choć trochę...
"Słonko, nie grzej tak mocno, no
proszę".
Koniec Sierpnia zawitał,
słońce już osłabło trochę.
Drzewa dają znać o sobie
żółtymi liściami nas ganiają.
Z dębu brązowe,
z kasztanu czerwone.
Jesienna słota przywiała, deszcz zimny, i
wiatr chłodny...
I znów spadł płatek śniegu
na me ciepłe dłonie....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.