W porywie namiętności
Chodź do mnie
obezwładnij
swym czarem
Rozpal zmysły dotykiem
Całuj namiętnie
rozpalone usta,
moją szyję...
biust...
Szeptem zagłuszaj
ogromny chaos
moich myśli
wątpliwości
Łam granicę
przyzwoitości
w bezmiarze
cielesnych doznań
autor
DiedAngel
Dodano: 2008-06-16 22:10:57
Ten wiersz przeczytano 1119 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
istny erotyk .... szkoda tylko, że jakiś taki nie
namiętny....
aż naprawdę się rozmarzyłam.. :]
"+"