Porządek rzeczy według twego...
pachnie pożądaniem, pociągiem do rzeczy z
listów.
na przemian. boski Cyrano i mademoiselle
Roxane.
- mój Drogi, to tylko kwestia omylnej
semantyki,
jak nazwiemy to przypadkowe spotkanie.
dajmy, czerwony młyn z diabłem w koronie.
taki przedział, ma coś z magii znikania,
rozpływa
swych pasażerów na spadający naskórek i
mięśnie.
dzieli pamięć, na coś więcej niż tylko
przeszłość.
- kochanie, mamy jeszcze do zdobycia
piekło.
podłoga z zachwytem przyjmie nas oboje,
nadając ciemności nowy odcień. za powiekami
twój spisek aptekarzy, mój ukryty arszenik.
pamiętasz, zapuszczałem dłonie w białe
obrusy.
victoria's secret, to dalej doskonałe alibi
dla duo.
pretekst ogniem szarpany, ciało grzechem
plecione.
twój dotyk, moja wstążka. taki figiel, taka
profanacja.
syrius - piórko za oknem - śniłem o tobie
tak dużo slow. tak mało czasu.
Komentarze (5)
Wracam do tego wiersza od wczoraj,bo tak mną
poruszył,że nie wiem,co napisać.Noc nie przyniosła
mądrego komentarza ale przekonanie,że to dobry
wiersz,zostało.Pozdrawiam
To jest wszechświat, a nie świat.Komentarz to
profanacja.Totalna krytyka, to literówki w ostatnim
słowie.
Dziękuję za namiar na Ascalapha odorata, bo mi fruwał
w myślach nierozpoznany.
rozpoznanie czyste duchowe ale cyt.victoria's secret,
to dalej doskonałe alibi dla duo.
pretekst ogniem szarpany, ciało grzechem plecione.
twój dotyk, moja wstążka. taki figiel, taka
profanacja. Wiersz jest pięknym odczuciem Miłości
niespełnionej :)
bardzo dobry, przeczytany z przyjemnością :)) -
pozdrawiam :)
Ten wiersz jest przykładem jak pięknie można pisać o
zwykłych rzeczach. Rzadko tu zaglądam. Czasami
onieślmielają mnie wiersza dużego formatu
/wartościowe/. Dzieła mistrzów powinno się przyjmować
z pokorą bez komentarza. Dziś podziwiam i cieszę się,
że nie trzeba twojej twórczości daleko szukać.