Porządki
Biorę się za porządki,
mam tyle jeszcze roboty,
gazety muszę przeglądnąć,
z kątów pozmiatać ”koty”.
Zimową odzież schować,
a wyjąć letnie ciuszki,
wszystko jest takie ciasne,
chyba dzisiaj nie zasnę.
Sprawdziłam wczoraj kilka
przepisów na Wielkanoc,
nie wiem co w końcu zrobię,
co roku mam to samo.
Chcę żeby było zdrowo,
smacznie i dietetycznie,
jajka są tu podstawą,
lecz takie kaloryczne.
Nie jeść nic, niemożliwe,
tradycja ważna jest w święta,
chcę zapomnieć o dietach,
o wadze nie pamiętać.
Dobrze, że słonko świeci,
powietrze pachnie wiosną,
przejdę się więc na spacer,
i „boczki” nie urosną.
Te gazety,całe stosy, z czego to wynika, no, kupuję, trochę czytam, jestem za chomika, a tu wiosna podpowiada, wyrzuć do śmietnika.
Komentarze (13)
Wiersz wspaniały, fajnie się czyta co do porządków to
też tak mam . W taki pogodny dzionek koniecznie wyjść
na spacer , pozdrawiam.
wiersz ładny, na wesoło...sprzątanie, gotowanie,
pranie, mycie, gdzie tu czas na tycie...pozdrawiam
serdecznie
Fajny, a już zrobiłam porządki, nawet kupiłam krótką
spódnicę ;) Pozdrawiam
Co tam boczki, ktoś musi "sprzątnać" stół ze
smakołyków ;)
O tak święta tuz tuz.....panowie pomóżmy naszym
kobietom...ulżyjmy im..zawsze do czegoś sie
przydamy....pozdrawiam...
Też mówię :)..choć to takie strzelanie kulą w
płot..echo w lesie :(..Nie wiesz, że faceci takie
"krąglejsze" wolą :)..boczki to pikuś..Nuu..idę, bo
się tu aż zakurzyło od tych wiosennych porządków
:)))..Smacznego jajka :).. M.
tak jak co roku od święta o porządkach się pamięta, a
na dodatek wiosna czyni cuda i sylwetka nie może być
gruba-świątecznie i wiosennie pozdrawiam
Te gazety przyślij mnie, bo nie mam czym w piecu
rozpalać. kolorowe się nie nadają, bo się komin
smoli. Zawsze aktualne są twoje wiersze, zresztą mnie
się podobają twoje, zwsze ci to mówię.
I jak tu się nie brać za porządki, nie pozmiatać z
każdej grządki, z półki, stołu i kredensu chociaż
wszystko to bez sensu, bowiem znowu się zakurzy no i
człowiek znów się wkurzy.
Wiersz zachęca więc już, jak posprzątam znów tu
przyjdę.
być kobietą i już a święta i tak będą, fajnie i na
wesoło piszesz :)
Dobrze, że słonko świeci,
powietrze pachnie wiosną,
przejdę się więc na spacer,
i „boczki” nie urosną.
- skorzystam z rady - mnie też się przyda
pozdrawiam
Haha, zabawny i wesoły :):) Współgra z moim
dzisiejszym nastrojem ;) Pozdrawiam cieplutko, bardzo
fajny wiersz :))
E tam, kilo tu, kilo tam, ważne, że wiersz sympatyczny
i pogoda ducha, pozdrawiam:)