porzucone marzenia , podeptane...
zaufałam bezgranicznie
straciłam wszystko
porzuciłam marzenia
zdeptano je
usilnie próbowałam je złożyć
zdeptano mnie
układałam cały świat
nie umiem ułożyć swojego
spróbować na nowo?
czy czekać na szach-mat??
może będzie czas na ułożenie spraw ??
ale czy już wtedy będzie co układać ??
dla Małej.... tęsknię.... ;* :(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.