Posiadamy odmienne zdanie
Błagamy pana o wybaczenie,
Że wołaliśmy go na spotkanie.
Takie zebranie - to wykroczenie,
Choć posiadamy odmienne zdanie.
Mógł pan w tym czasie trawić obiadek,
Albo z kadrową wymieniać treści.
Ale inaczej sprawił przypadek,
Po cóż ten dramat wielkiej boleści.
Mamy pytania do odpowiedzi,
Co w tym innego zadziałać może.
Pan w tych przepisach podobno siedzi,
Więc tylko dla nas winno być gorzej.
Jesteśmy w pionie na samym dole,
Pan po prezesie, jako ten drugi.
Lecz czy musimy żądać pozwoleń,
By skarg wylewać żałosne strugi.
Pracownik owszem - wszystko koduje,
Podpisze papier by móc pracować.
Jednak swą krzywdę boleśnie czuje,
Prosimy, zatem - by nie żartować.
A że błagamy o wybaczenie,
Takie ,,honorne'' mamy mniemanie.
Zebranie może być wykroczeniem,
Lecz posiadamy odmienne zdanie.
Komentarze (3)
Po lekturze już z uśmiechem przystępuję do nadrabiania
zaległych prac. Bardzo zgrabnie i dowcipnie napisane
:)
ooo... toż to straszne przestępstwo posiadać
"oddmienne zdanie" , świetny wiersz, wart
przeczytania :-)
no no :) odmienne zdanie swiadczy czasem o niemałej
odwadze:):) fajny:)