Poślubna Gwiazda
tego kiedyś mi braknie...
byś czułym pieściła mnie słowem.
łakniesz...
abyś - w czerni
– tliła
jasnym pasmem kredy.
by – krew – płynęła w żyłach,
a – w klatce piersiowej
serce – biło...
- dla Ciebie...
okruchy lodowe.
zaśnij! - spokojnie zaśnij...
nic nie mogę zrobić,
bym goręcej wymawiał Twe Imię
na puste gesty
nie umiem się zdobyć.
razem z twoją "miłością"...
moja gwiazda – zgaśnie.
każde - sobie - zostanie...
i z piętnem... - przeminę.
1983 r.
Komentarze (25)
Emocje i ich brak, dobrze oddane w wierszu.
Pozdrawiam
masz wspaniałe pióro. Potrafisz oddać emocje w paru
słowach.
Aniu! - może zaskakuję ,ale wolałbym być nieco
bardziej zgodny "z polską normą jakości".
ściskam Cię serdecznie:)
Marce: takie piosenki od 35 lat - przywołują we mnie -
tylko jedną osobę...
A wiersz - jak wiersz... - przykry, ale bez zaburzeń
chorobowych. - Do czasu,
Pozdrawaim serdecznie:)
Michale... - niestety: usiłowałem jej przed slubem
powiedzieć, ze muszę wstapić w ten związek małżeński
pod wpłyem bezwzględności wydarzeń, Ona jedna tego nie
zrozumiala.- Po latach - wytłumaczyliśmy to sobie, a
Ona wyjasna- jak odebrala moje przedślubne
tłumaczenie.
Valanthil! - nie wiem, czy była to miękkość duszy:
musiałem narzucić sobie b. cięzkie rygory. To
malżeństwo było nieporozumieniem.
:)
Do tanga trzeba dwojga. Ale jeśli np. jedno z dwojga
ma mamusię bardzo krytycznie nastawioną - to zwykle
działa silnie chłodząco na uczucie.
Wiktorze Ty ciagle zaskakujesz... Bardzo piękny wiersz
napisałeś... Bardzo na Tak :-) Świetny
Pozdrawiam ciepło
Ładny wiersz. Osobisty - z 83 roku. Wyznanie. Masz
Wiktorze talent. Co jak co, ale Ty pisać potrafisz.
Serdeczności - i jeszcze taka piosneczka:
https://www.youtube.com/watch?v=kt8mk_wP3OA
Poprawiła mi dziś nastrój :) Miłego!
Miękkości męskiej duszy. Potrafisz w uczucia i klimaty
:-)