Posłuchaj...

"Przyjaciół poznaje się w biedzie" i ja takich
przyjaciół mam. Zacnym Gościom dziękuję pięknie za
wgląd i życzę miłego niedzielnego wieczoru :) B.G.

Nie uznaje przyjazni...

Mily, podzielam Twoją opinię. Coraz mniej jest
prawdziwych przyjaciół, niestety. Pozdrawiam
serdecznie i dziękuję za poczytanie. Miłej niedzieli
:) B.G.

Takiego przyjaciela, co nam prawdy nie mówi to lepiej
sobie odpuścić mz.
U mnie wróbli już z 10 lat nie ma, a w dzieciństwie
pamiętam zatrzęsienie.
Pozdrawiam :)

Grażynko, masz rację. Świat nie jest taki kolorowy, oj
nie. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny wszystkim
Komentującym :) B.G.

Sorry za literówki - inne własne zdanie, powinno być.

Prawda często leży po środku,
najgorzej, gdy ktoś, kto sam daleki jest od ideału nas
umoralnia, rzuca inwektywami i nas ośmiesza, aby
lepiej się poczuć w swoich oczach, tylko dlatego, że
ktoś się z nim w jakiejś kwestii nie zgodził, tylko
dlatego, że ktoś śmiał mieć innego, własne zadanie.
Dobrego dnia Broniu życzę,
zostawiam punkt, jak zwykle:)

o sobie to mamy bardziej wyobrażenie, niż prawdę...

lubię ćwierkanie ptaków, ich trele, weseleje świat,
pozdrawiam:)

Krzemanko, wyraz "czegoć" znaczy to samo, co dwa
wyrazy " czego ci". Dziękuję, Aniu, za podpowiedź, ale
i tym razem pozostanę przy swojej wersji... Buziaczki!
:) B.G.

Ładnie. Msz dziwnie brzmi "czegoć".
Msz warto przemyśleć zakończenie.
Może napisać:
"i dowiesz się prawdy o sobie,
której być może najlepszy przyjaciel nie powie." A
może jest ok tylko jak zwykle marudzę. Miłej soboty:)

czasem ptasi śpiew jest przepiękny

Ładnie.

Wróble to plotkarze. :)

właśnie słyszę to ćwierkanie ciekawe jakie mają o nas
zdanie