pośpiech
dla wszystkich wiecznie biegających w celu oszczędzenia jak najwięcej czasu
pędząc drogą prostą z szybkością
błyskawicy
w energii kinetycznej rozpędzonego ciała
utraciłem w wyniku tarcia
podstawową wartość tożsamości
pierwiastek sześcienny własnego ego
być może w ciągu zbyt długich analiz
i niedojrzałych obliczeń
zagubiłem te trzy literki
i ich definicja
piątym oknem głowy
uciekła spod jurysdykcji umysłowej
jak Robin Hood
mogłem w moim niedbalstwie
skrócić podstawową wartość
egzystencjalną
by uprościć równanie życiowe
a teraz został zgubiony
w danych binarnych
kod mego życia
i choć wynajmuję
specjalistów informatyków
psychoanalityków, mistrzów zen
i innych ekspertów
nikt jednak nie pomógł mi bardziej
niż stary dziadek żebrzący o grosz
co powiedział tylko:
zwolnij przyjacielu
szkoda czasu na pośpiech
dedykuję ten oto sok z mysli Autor
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.