Pośród Łez Gorzki Deszcz
Wybacz... ALE JA NAPRAWDĘ WIERZYŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Myślałam
Miałam nadzieję
Pragnęłam
W głębi serca
wierzyłam
że jednak,
chociaż tym razem
będzie inaczej
że następnego
dnia,
gdy wzejdzie słońce
ona stanie
przy oknie
odsłoni firankę
zamknie delikatnie
powieki
i pełnym miłości szeptem
podziękuje Bogu
za życie
że następnego
dnia,
gdy wzejdzie słońce
ona stanie
przy oknie
i się uśmiechnie
i tym razem
naprawdę
będzie miała ku temu
powody
myliłam się...
a za oknem
pośród mgły
i czarnych drzew
...zaczyna ulewnie...
padać gorzki deszcz...
Przepraszam Dagmara... teraz mnie życie boli.... wybacz mi wszystkie te piękne słówka i zapewnienia........... To moja wina...ale...wybacz mi ją.... Nie powiem już nigdy ANI SŁOWA...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.