Postać
Stałeś za mglistą ścianą,
abym Cię nie widziała?
Chowałeś się ukradkiem,
abym Cię nie poznała?
Pustkę trzymałeś za rękę
Tęsknocie patrzyłeś w oczy.
Dziś tą pustką i tęsknotą jestem ja.
Chciałam ukrócić Ci mękę,
Twarz w czystej wodzie umoczyć,
abyś zapomniał o smutkach,
do mego serca wszedł po schódkach.
I żebyś już o nic się nie martwił
Jedynie uśmiechem każdego obdarzał,
Z zaistniałych sytuacji nie drwił,
Kochał mnie i optymizmem zarażał.
Misiek to na nasze pół roku (chociaż data nie ta:P) :*:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.