postanawiam
nie nadążam za latami - stawiają
krzyżyki
jeszcze dość łaskawe lustro, a pora na
wnuki
za młodością wstyd zatęsknić - przecież
była dana
przeminęła z marzeniami - ufnością
pijana
nie nadążam za liczbami kolejnych
urodzin
gdy pytają: ile wiosen?, czuję sie jak
złodziej
przyłapany na gorącym uczynku za ręce
odpowiadam, patrząc w stopy: ludzie, coraz
więcej!
jeszcze szyja, kibić, głowa, jako tako
służą,
ale nawet dni niedobre coraz mniej się
dłużą
podejmuję więc decyzję - starość przyjdzie
sama
więc postarzać się nie będę, ani jej
poganiać
Komentarze (43)
Tak, Grażynko, nie popędzać jej! :)
No i to mi się podoba,
nei warto jej pomagać:)
Miłego.
Turkusowa Aniu, Amor - dziękuję Wam :)
Dobre postanowienie zawsze w cenie;) Nie ma to jak
optymistyczne pogodne podejście :)
Super napisane.
Filutku, myślę podobnie :)
Dzieki za czytanie :)
Czego nie moźemy zmienić, musimy zaakceptować, bo
chociaż niektórzy płacą kupę kasy, aby wizualnie,
odjąć sobie kilkanaście lat, to dokumentów i biologii
nie oszukają.
Tak trzymaj, pozytywne nastawienie jest hamulcem
starości.
Pozdrawiam.
Dobra myśl, Leon.nela. Oszukam ją ;)
ona jest za drzwiami i puka dość często, a ty przez
drzwi odpowiadaj adresat nieznany
Zatem piąteczka Janino :)
Przybijam "piąteczkę"
:)
Dzięki, Xeniu. Pozdrawiam :)
Ładny wiersz z obawą o starość. Pozdrawiam
serdecznie.
Pozdrawiam Was i dziękuję za czytania :)
Gratuluję jedynie słusznego postanowienia. Trzeba
próbować czas jaki mamy do dyspozycji optymalnie
wykorzystywać (Carpe diem) :)
Miłego popołudnia życzę