Poszarpane chwile
Tobie...
poszarpane chwile sobie darujemy
czekając co dnia momentu obecności
z drobin bycia razem życie budujemy
częściej cierpiąc ból tęsknej
zachłanności
czekaniem obciążeni godziny przerzucamy
oszukując się, że chwilą będzie to
rozstanie
uśmiechem i czułością bolączki swe
łatamy
łapczywiej chłonąc każde oczu migotanie
tęsknotą przetykamy dni rozłąki wiecznej
mchem smutku porośnięci rolę życia gramy
rwącym serca potokiem w chwili
ostatecznej
pomrukiem ciepłych ciał na moment
zasypiamy…
za te poszarpane chwile...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.