Poszłam na całość
Niedobrze, za bardzo się rozmarzyłam i marzenia w życie wcieliłam...
Poszłam na całość
A tak się bałam
Ja chyba naprawdę
Oszalałam
Najgorsze, że mi się podobało
I teraz myślę
Mało mi, mało
Dlaczego w domu
Lecz nie z tym co trzeba
Sięgałam prawie samego nieba…?
autor
chica
Dodano: 2014-11-17 13:17:00
Ten wiersz przeczytano 1362 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Ach, te rymy... Cisną się same do wiersza. Czuję, że
za rymami schował się coś wstydliwego. Taki wiersz
każe działać wyobraźni.
W każdy Twoim wierszu widzę szaleństwo miłości. Ależ
Ty musisz być gorąca i z takim temperamentem
pozdrawiam.
Życie to ciągłe próbowanie złapania nieba, aż w końcu
nam się udaje:) Pozdrawiam ciepło
:) Dziękuję :*
Rozmarzyłaś...Pozdrawiam:)
u nas powiadają:
że jeszcze się taki nie urodził
co by ....
pozdrawiam z humorkiem:)
fantastyczny, frywolny kawałek twojej twórczości
brawo!
za dużo pruderii zabija zmysły.
Pozdrawiam
Łóżko to nie skarbonka,
więc po co i co oszczędzać,
kiedy to co wkłada...
wyjąć wypada.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Wam wszystkim za komentarze, pozdrawiam
serdecznie
Fajny wierszyk :) Jak się weźmie palec, to cała ręka
korci ;)
Miłego!
Są pytania których lepiej nie zadawac, jeśli boimy się
prawdy :)
Pozdrawiam !
Chica:)) Wyspowiadałaś się, i jest ok:)) Rób, co
trzeba - sięgaj nieba:))
idę, bo zaczynam ...trochę zazdrościć;)
"czego się boisz głupia, przecież to jest zwykła
sprawa":) miłego wieczoru
Po latach dochodzimy do tego że to co mamy to jednak
nie to
pozdrawiam
Według mnie w takiej formie by troszkę lepiej
wyglądało i lepiej by się czytało.
Poszłam na całość A tak się bałam
Ja chyba naprawdę Oszalałam
Najgorsze, że mi się podobało
I teraz myślę Mało mi, mało
Dlaczego w domu Lecz nie z tym co trzeba
Sięgałam prawie samego nieba…?
Niczego oprócz wersyfikacji nie zmieniłem w tekście,
aby nie stracił twojej duszy