Poszli chłopcy...
Ja miast Ziemi wciąż widzę Golgotę
a ogrody oliwne miast parków,
genetycznych zastępy idiotów
co wciąż wierzą że walczyć jest warto.
Poszli chłopcy wystrzelać co żyje
na pustyni, tam inni nie nasi,
każdy krzyżyk miał "święty" na szyi
i różaniec z naboi u pasa.
Dziś jesteśmy, a jutra nie będzie
dla tych wszystkich jak ja,
jednodniowych,
może Pan Bóg się wreszcie pozbędzie
tych co lepił tak często bez głowy.
Na straganach zabraknie świętoszków
z moralnością polowych klozetów
a sam stwórca uwierzy że dość już;
nigdy więcej tak podłych gadżetów.
Komentarze (13)
wiersz niebanalny, tylko jestem przeciw przelania
krwi.
Mocny, dobry, wyrazisty, na Twoim poziomie.
Wiersz bardzo dobry i dla mnie to jest bardziej dramat
niz melancholia i to wielki.
Moje odczucia sa niesamowite tak jak wiersz ...moje
wyrazy uznania.
tu jest bosko.... ehm...
Przez wieki walczono często "w imię Boga", zabijając
innych. Jestem temu przeciwny. Człowiek myśląc, że
czyni dobrze zapomniał, że Bób tak nie mówił czynić.
Często naginamy Pismo Święte do swoich potrzeb i to
jest ogromny błąd. Religia nie może być narzędziem
zdobywania tego co nam się zapragnie.
Piękny i mądry wiersz jeden z nielicznych dzisiaj
dobrych na beju.
Bardzo dobry wiersz, powiem świetny. Mądra treść i
wszystko inne, co czyni wiersz wartościowym, godnym
uwagi.
wiersz bardzo na tak, porusza i na pewno zapadnie w
pamięć - przynajmniej moją
Wiersz wart polecenia. "naboi" bez "j".
Bardzo mocny wiersz, dobre porównania, wspaniale
zrymowany
no no no,nie wiem czy uda mi sie wyrazic moje
odczucie,reakcja silna!genialnosc wiersza po prostu
rozwalila mnie na lopatki.BRawo!
Rewelacja!
Wymowny, niezwykle sensowny, głęboki wiersz. Jestem
wprost zachwycona, mimo iż tematyka nie lekka.
Wstrząsający wiersz. Trzeba się przy nim zatrzymać na
dłużej. Pozdrawiam.