Poszukiwacz
Przeszukał, każde źdźbło trawy.
Zajrzał, za najmniejszy liść.
Gotów był iść,
bez picia, bez strawy
na świata koniec.
Łakomie,
szczęścia pożądał.
Chciał wiedzieć, jak wygląda.
Jakie to uczucie, mieć je iskrą w oku.
Nie zauważył, że było wokół…
autor
DoroteK
Dodano: 2010-04-09 17:29:29
Ten wiersz przeczytano 1491 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Czasami nie zauważamy tej bliskości.
Pozdrawiam weekendowo :)
szukał pod lasem tego co miał pod nosem
pozdrawiam :)
stara prawda ujęta twoim wierszem orzeźwiająco wpływa
na mózgownicę,podoba mi się :)
nie doceniamy tego co mamy
podoba mi sie forma wiersza, ciekawie ulozony. A i
pleunta dobra.
Nie umiemy się cieszyć z tego, co mamy. Pozdrawiam.
To stara prawda. Uważn(ą)ym być - tego często brakuje
w życiu. Pozdrawiam serdecznie
tak to jest ze szczęściem ... :)
często szukamy szczęścia daleko a ono jest tuż, tuż na
wyciągnięcie ręki...wiersz ładny, refleksyjny, miły w
odbiorze...pozdrawiam
Refleksyjny i ładnie napisany.Ja zajrzałabym pod liść.
czasem trzeba się zanim...nachodzić :)
Kolejny raz podpisuję się pod Od Kleyonym heh.. M.
Mądry wierszyk.Całe życie gonimy za szczęściem...a ono
żyje w nas.
podziwiam wciąż niewyczerpane pokłady pomysłów.
Bardzo trafne to ujęłaś, że mieliśmy szczęście
zauważamy najczęściej po fakcie:)