Poszukiwacze
Na cokole, czy pod nim
gapiąc się na ów monument.
Na afiszu, czy obok
w nieaktualnym ogłoszeniu.
W samym środku tłumu,
czy w zapomnianej samotni.
... Wszędzie tam Człowiek.
I głosem swoim, chce mówić.
Niekoniecznie głośno.
Niekoniecznie mądrze.
... Byle by tylko znalazł zrozumienie.
Logika wyszła i nie wróci więcej.
Sens jakiś rozmazany.
Temat, co już wyczerpał się dawno temu.
Bełkot po trzykroć wymieszany.
... Lecz dalej masz nadzieję.
Komentarze (39)
Super.
Miłego dnia.
Ostatni taki poemat.
Rozterki poety, któremu myśli się wymydliły,
pękając bańką.
Już w pustej głowie wiatr hula.
na kartce papieru, zamiast strof
potoczna mowa, cieknie ciurkiem.
Z potokiem wzniosłych słów ,
nie ma nic wspólnego.
Z jej nurtu nic nie wyłowi
zmysłowego
i nie ugasi doznań , ich spragnionego.
Choć rozgadanej gęby,
ślinią się wargi,
suchość w przełyku drażni.
... Nagada się ,To.
Opisze po łokcie
... Apotem boi, że się "zbłaźni"
Napisany: 2017-02-18
****
Skała
Na Oceanie Słów.
... Gdzieś w bezkresnej toni zdań,
malutka Wysepka Milczenia,
Mieszkają na niej Ci,
co już nie mają nic do powiedzenia.
- Nie zauważysz nawet Jej,
tak mała ,wśród słów bez znaczenia.
I tych spienionych, wyniosłych wód
przemądrzałego zrzędzenia.
... Gdzieś w bezkresnej toni zdań,
malutka Wysepka Milczenia.
Dzielnie się broni,
przed falami słów,
co chcą zagrabić każdą połać,
spokojnej skały wytchnienia.
Napisany: 2017-10-15
Miłej "reszteczki" dnia życzę, przypadkowym i
świadomym czytaczom mojej poezji : )
Nie zadzwonił...
Wymieszała w głowie złe, te czarne
i dobre, te białe myśli o nim.
Teraz pogrążona w szarości
maluje zdarzeń nierealnych obrazy.
I już domysły krążą w głowie jak szalone...
Może już inna w jego ramionach
bezpieczna tak, szepce mu do ucha:
- Pragnę... Kochaj mnie!
A może stało się coś?
I wyszeptując moje imię odmienić chce zły los?
Nie zadzwonił...
- Ja mu pokażę! Jeszcze błagał będzie
o rozmowę, a ja nie odezwę się słowem...
Będzie prosił mnie o spotkanie, a ja powiem:
- Nie!
I tak siedzi w szarych barwach składając to,
co może nigdy się nie zdarzyć...
****
Cisza
Cisza wypełniła mój świat.
Słowa tylko niemym ruchem warg...
Dlaczego mnie nie słyszysz?
Myśli wirują w szalonym pędzie
bez logicznego ładu.
Obłęd?
Jak ryba wyrzucona przez fale
na piaszczysty brzeg,
miota, wije się, łykając powietrze.
- To nie mój świat! - krzyczy.
Lecz kto ją słyszy?
Cisza wypełnia mój świat...
Mój głos wydobyty z dna serce,
w twoich uszach jest milczeniem.
Naucz się czytać z ruchu warg.
Dziękuje Kropla47 i Tobie loka... dziękuję też
Wszystkim, którzy nie pozostawiają śladu po sobie.
Świetny wiersz.Pozdrawiam.
Świetne są Twoje wiersze...Miłego dnia;)
Kamienie
Kamienie
Poukładane w murze domu,
Co pusty stoi i opuszczony.
W jego krwiobiegu, już nie ma ludzi,
Ogień nie pali się pod kuchnią.
W tym domu czas w miejscu tkwi!
Zamknięty w ścianach
Bez okien, drzwi...
Przeszłości już nie obudzi w nim nikt.
Przyszłością gruz i pył,
Gdy wokół, wciąż nowe twarze
Mkną lawiną zdarzeń.
Przystań!... Popatrz na czas!
Co zamknięty w kamieniach
Wciąż trwa i trwa.
****
Twoje ciepło
Twoje ciepło.
Grzeje jeszcze uczucie,
choć sama Ty, już daleko!
I ręce na oparciu pustego krzesła.
I wzrok wpatrzony w kąt pokoju,
gdzie pająk snuje pajęczynę.
A w myślach z tobą chwile!
... Przerwana rozmowa.
Zniknęłaś z objęć,
Puste miejsce, po Tobie.
Słów już echo rozbiło się o pusty pokój,
lecz w myślach jeszcze trwa rozmowa.
... Co w czterech ścianach ciszą wypełnionych;
Myśli, jak dzwonu dźwięk,
niosą się długo.
Długo i daleko - Choć on już dawno przestał wahać się.
Słodkawy smak przyjemności
Słowa czasem nie lubią papieru,
milczenie jest im bliższe.
Razem w objęciach,
tak bez celu,
spacer wśród myśli...
Pamięci alejka.
Wspomnieniem oddech.
Czas, co jak łyżka miodu.
...A oglądając się za siebie,
widzisz tylko to, co dobre.
Nie zwlekaj
Jeszcze się szwendasz w własnej pamięci,
szukając "nie wiadomo czego"?.
Oglądasz zakurzone wspomnienia,
szukając czegoś wartościowego?
Składasz strzępki materii swojego życia
w całość... Ale to nie ta chusta?
Nic już ni jest, takim jakim było.
Czas nie stanie w miejscu na życzenie.
Nie poczeka aż uporasz się z wspomnieniem,
nie zawoła, nie ponagli - Chodź już wreszcie!...
Nie daj się draniowi stłamsić...
Zostaw wszystko.
Pójdź za dniem, oddaj się w objęcia nocy.
Idź w swą przyszłość, nawet jeśli
krótko by Nam iść szło...
Kropla47... Wiersz napisałaś ciekawie i "wciągająco"
Ten komentarz - tam, napisałem z uznania dla talentu
: ).Śmiem powątpiewać w swój... A według pewnych
"kręgów" na baju, Ja jestem tylko grafomanem... Nie
podlegającym naprawie : ).
U nas w górach też ciepło, ale za mocno nie wieje,
znicze nie gasną...
Miłego dnia i Tobie : )
Bardzo Ci dziękuję Miłoszu za tak pochlebną dla mnie
opinie...Miłego dnia, u nas w górach przepiękna
pogoda...ciepło tylko wieje;)
Wstawię tu jeszcze dwa utwory...I już nic więcej w tym
temacie.
Miłego wieczoru życzę.
Zaduszki
Ty mówisz Mi o lampce "led",
że długo świeci..Że tania.
Postawisz ją przy multimedialnej
tablicy nagrobku
z krótką - fabularyzowaną historią życia denata.
A przecież...
Pamięć i wiara, życie i śmierć.
W płomieniach cmentarna aleja.
Co roku płonie tak nasz żal,
po tych, których już nie ma.
Malutki płomyk wspomnień,
co tlił się w naszych sercach,
w tym dniu wybucha ogniem....
Nie gaś go!
Nam też kiedyś przyjdzie umierać!
Pamięć i wiara, życie i śmierć.
Smutek i radość w wspomnieniach
... I łuna nad cmentarzem.
Łzy w oczach
i czerwone od żaru tysięcy świec- Twarze
Zimny jest płomień "wymuszonej pamięci".
Zimne ma serce, Ten co ją wznieca.
Twarz bladą ma i bez wyrazu.
... Jak lampka "led"
na dwu "paluszkowych" bateriach.
***
Nie zapomnę...
Nie zapomnę twarzy tego dziecka.
Czasem wraca we śnie..
Zamglonymi oczami spoglądało na świat.
Smutku łzy wypaliły zmarszczki w kącikach oczu.
I cichutko wpatrzone w sufit, spytało:
- Czy mój Anioł Stróż obraził się na mnie?
Przecież grzeczny byłem...
Zamiast odpowiedzi matki, szloch wypełnił ciszę.
Przytuliła jego główkę do piersi...
- Mamusiu nie tak mocno, bo się uduszę..
Nie zapomnę twarzy tego dziecka.
Zmarło za kilka dni.
I widziałem jego matkę.
Siedziała przed drzwiami prosektorium,
w objęciach tuląc powietrze,
a po pustym korytarzu,
echem wędrował jej głos:
- Aniele, jeśli jesteś...odpowiedz,
dlaczego go nie upilnowałeś?
Ogień i woda
Blok numer 35.
Gdzieś między parterem,
a pierwszym piętrem...
Chciałem wejść na górę,
blokowali przejście.
...Pośrodku schodów
stali tak na przeciw siebie...
W jej mrocznych umysłu zakamarkach
Pająk już sieć swą rozwinął
- Ofiary szuka!
Wystarczy jedno drgnienie,
na pajęczyny strunie, jedna nuta...
- Idź i nie wracaj tu więcej!
Moje życie z Tobą to pokuta.
...A mówiłeś, że będzie pięknie.
Po co były te kwiaty i wiersze?
Skoro lodem skute jest twoje serce...
Na jego twarzy, jak na horyzoncie,
powoli, powoli tabuny chmur
pożerają słońce,
zajmując nieba błękitną przestrzeń.
I nagle błysk!
- Chciałaś więcej i więcej!
Chciałaś brać nie dając nic w zamian.
Bukiet Fiołków zdeptałaś,
bo Róż chciało "Moje Serce"!
... I tak stali na przeciw siebie.
Ogień i woda.
Zranionych uczuć rozdrapując rany,
wzajemnych krzywd spijali krew...
( urwałem kawalątek)