Poszukiwana
Jesienią przyroda obumiera.
Szukałem w barwach jesieni,
w ciepłych promieniach słońca,
w żółtych źdźbłach traw,
w jedwabiu wiatrem przędzonym
srebrną nitką babiego lata
ze złotym pyłkiem słońca.
W dojrzałej klonów czerwieni,
pozwól się szukać bez końca.
A gdybym ciebie nie znalazł
i śnieg pierwszy już spadnie,
ostatnim klonowym liściem opadnij,
w bieli będziesz prześliczna,
na pewno będzie ci ładnie.
Podniosę ten liść czerwony
i przytulę czule do siebie,
to nic, to nic, że to za późno,
poczujesz ciepło mych rąk, twarzy
i będę bardzo szczęśliwy,
że cudowny sen nam się zdarzył.
Dziękuję za odwiedziny i za interesujące wypowiedzi na temat wiersza, życzę miłego dnia:)
Komentarze (13)
Klimatyczny piękny wiersz:) Pozdrawiam serdecznie:)
To prawda, że przepiękny wiersz!!!
wiersz prze piekny i pomysł z liściem do białej sukni
przypiętym świetny i nastrojowy
Ładny wiersz.
Przepiękny wiersz!!!
Przyroda nie umiera, będzie wiecznie żywa, jedynie
okresowo może przysypiać.
Serdecznie pozdrawiam :)
Bardzo ładnie o poszukiwaniu tej jedynej na jesieni...
Pozdrawiam :)
świetnie, rytmicznie i smutno o miłości+:) pozdrawiam
serdecznie
Interesujący wiersz, fajnie się czyta.
pięknie lirycznie z nutką smutku o miłości tej
jesiennej:-)
pozdrawiam
w barwach jesieni miłość wrażliwa
Ładny wiersz Pozdrawiam:)))
Z kolorami miłości, pięknymi barwami jesieni,
delikatnie, wciąz z nadzieją i jakimś przywiązaniem.
Poeta pokazal wrażliwość - w wielu aspektach.
- piekny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:))
miłość we wszystkich kolorach. Podoba mi się.
Klimatycznie.Bardzo mi sie podoba :)
Milej niedzieli :)