Potęga miłości
Ognisty Lucyfer śmierci
Zszedł na ziemie i stąpał krokiem
zdradliwym
Jednym spojrzeniem na ludzką
rzeczywistość
Chciał zamienić świat uczuć i miłości w
gorejący obraz podłości
Chciał zniszczyć ich Pana
Chciał wielkiej potęgi
Chciał zmienić świat cały
Chciał by nawet nikłe okruchy miłości
zabrały gdzieś ogniste anioły
Zapomniał o jednym
Że półki miłości choć cień istnieje w
człowieka sercu
Nie zniszczy go nawet największa potęga
zła
Zapomniał i ujrzał sens ludzkiego życia
I wrócił schańbiony do ognistej pieczary
Bo tym razem ludziom nie zabrakło wiary
Bo tylko ludzka miłość
Jest w stanie wszystko przezwyciężyć .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.