Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Potęga miłości.Proza.

Kiedy spotkali się pierwszy raz, bała się, ponieważ to, czego pragnęła, było złe, zakazane. Nie chciała się w nim
zakochać, ciężko walczyła, by wyplenić z serca ziarno kiełkującej miłości. Pomimo wszystko, po kolejnym spotkaniu, ziarna te puszczały pędy silne i gorące. Karmiła się słodkimi kłamstwami, połykając truciznę, jakby to był nektar. W ślepocie serca kołysała się na niespokojnym morzu,
widząc brzeg rozkoszy. Miłość do niego pochłaniała jej życie. Jak błędny ognik musiała zaprowadzić na bagniste
pustkowie, skąd nie ma powrotu. Wbrew sobie, pragnęła spotkań. Znajdowała bolesną radość w patrzeniu w jego oczy.
W czystym złocie widziała stalowe błyski męki, przyjemność, jaką mógłby odczuwać człowiek ginący z pragnienia, który
widząc źródło i wiedząc, że jest zatrute, nachyla się i pomimo tego pije wodę. Bycie z nim wywierało na niej ujarzmiające wrażenie. Otwarł drzwi do celi jej serca i zdjął z niego więzy, zbudził je ze snu, a ona poddała się
drżąca, nasłuchująca i tak bardzo kochająca. Przy nim nie była w stanie myśleć, lecz tylko czuć i cieszyć się przeżywanym snem. I nie przejmowałaby się, gdyby miała w jego ramionach umrzeć, gdyż umarłaby bardzo szczęśliwa. Ale los chciał inaczej. Tęsknota nadal wyciska krwawe piętno na jej sercu, a zegarmistrz życia powoli czas odmierza.

"Miłość jest siłą, która nadaje życiu sens, miłość jest siłą,
która pozwala życiu rozkwitnąć na nowo" - cóż więc
pozostaje, kiedy odchodzi?
Tessa50

autor

Tessa50

Dodano: 2013-01-06 14:59:52
Ten wiersz przeczytano 4012 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

JoViSkA JoViSkA

wzruszająca melancholia przepełniona smutkiem i
tęsknotą...pozdrawiam

Sotek Sotek

Witaj Teresko. Dawno mnie tutaj nie było. Mam u Ciebie
spore zaległości ale obiecuję, że wszystko nadrobię.
Twoja zmysłowa proza zawsze potrafi mnie poruszyć.
Pozdrawiam:)

mixitup mixitup

rozumiem Cię doskonale ta pustka jest najgorsza
,niczym nie da się wypełnić...

kazap kazap

Tereso potega miłości w twojej prozie
jest tak barwna i wyrazista jak
jej rzeczywisty obraz

karmarg karmarg

nie muszę się rozpisywać - lubię czytać twoją prozę .
pozdrawiam serdecznie:-)

DoroteK DoroteK

" Karmiła się słodkimi
kłamstwami, połykając truciznę, jakby to był nektar"
to nie była miłość, tylko wyniszczająca namietność...

JózefaP JózefaP

Znowy moj ukochany harlekinek, chociaz znowu bez
namietnych scen erotycznych. I znowu musialam sie
poplakac czytajac takie burzace krew w zylach opisy,
jak np:
"Bycie z nim wywierało na niej
ujarzmiające wrażenie. Otwarł drzwi do celi jej serca
i zdjął
z niego więzy"
albo:
"W ślepocie serca kołysała się na niespokojnym morzu,

widząc brzeg rozkoszy."

Autorka osiaga tu szczyty lirycznej prozy milosnej,
wiec tym bardziej cieplutko
pozdrawiam!

Czatinka Czatinka

Pozostaje pustka, którą nie ma czym wypełnić :)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Miłość to potężna siła.
Pozdrawiam serdecznie.

WIESSS WIESSS

Tessa50 i Tesss bliska Wiesss maja cos wspolnego,
patrza na swiat przez pryzmat seksu glupiego. I u
Karla podziw wywoluja, bo one Panstwa nie buduja.

karat karat

Jak zwykle pięknie! Pozdrawiam!

karl karl

Z tego mogę ja wywnioskować
że to toksyczna miłość, jej do niego
Albo to mąż siostry, bliskiej koleżanki
Spotkań parę było, ale obawa przed wydaniem
jeszcze większa.
Z tekstu wyczuwam też że to miłość jednostronna
Prawdziwa miłość ? niby nie zna granic?
Ale miłość to nie państwo
Pozdrawiam serdecznie

_wena_ _wena_

Wczytałam się w treść i pomyślałam sobie, że tylko
kobieta, która kochała prawdziwie, gorąco, namiętnie
potrafi opisać katusze jakie przeżywa a jej tęsknota
za ukochanym ujmuje i ściska serce. Staram się jak
mogę zrozumieć zrozpaczoną kobietę, żal mi jej:(
Dziękuję Tereniu za chwilę spędzoną z Twoją prozą.
Pozdrawiam cieplutko, całuski:))))

blondynka8 blondynka8

tESSO bardzo lubię czytać Twoje teksty, zatrzymałam
się przy tym na dłużej i delektuję się:)

ania.kowalska ania.kowalska

My ludzie mamy w sobie tak wielka potrzebe milosci, ze
dla niej potrafimy cierpiec, choc zalozeniem milosci
jest uszczesliwiac. Zadalas pytanie, co pozostaje, gdy
odchodzi? Moje refleksja jest taka :

"Chlod tak naprawde nie istnieje
to talko brak ciepla
i pustka, ktora zostawia milosc,
gdy odchodzi"

Pozdrawiam i tylko cieplych mysli zycze :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »